Szkoły Magii to instytucje, które uczą młodych czarodziejów podstaw magii, eliksirów, zielarstwa, historii, numerologii i wróżbictwa. Zależnie od instytucji, uczniowie są przyjmowani na podstawie różnych wymagań. Kryteriami do przyjęcia są: wiek, narodowość i w przypadku niektórych, krew. Na każdym kontynencie można znaleźć szkołę gromadzącą młodych czarodziejów.

Jedna z największych szkół europejskich, kształtująca młodych adeptów magii na terenie Wielkiej Brytanii. Zamek, w którym mieści się placówka jest nienanoszalny, co oznacza, że nie widnieje na żadnej mapie. Ponadto, zaklęcia maskujące sprawiają, że dla mugoli jawi się jako stare, nieatrakcyjne zamczysko. Sama budowla składa się z licznych wież i dziedzińców.

Historia:
Założona została między IX a X wiekiem przez czwórkę najpotężniejszych czarodziejów tamtych czasów: Godryka Gryffindora, Rowenę Ravenclaw, Helgę Hufflepuff i Salazara Slytherina. Każde z nich kierowało się innymi wartościami, których szukało w swoich przyszłych wychowankach. Założyciele samodzielnie wybierali przyszłych adeptów magii, do momentu buntu jednego z nich, Salazara, który domagał się tego, aby do Hogwartu przyjmowano jedynie dzieci z rodzin czystokrwistych. Nie zgadzała się z tym reszta założycieli, w wyniku czego doszło do otwartego konfliktu pomiędzy Godrykiem a Salazarem. Podobno przed swoim odejściem, Salazar wybudował w zamku komnatę, nazwaną Komnatą Tajemnic i pozostawił tam potwora, który miał zostać wypuszczony przez dziedzica Slytherina. W późniejszym czasie szkołę wielokrotnie przeszukiwano, ale nigdy nie znaleziono śladu tajemnej komnaty czwartego z Założycieli.
Założyciele, którzy pozostali w zamku chcieli, aby szkoła funkcjonowała dalej, nawet jeżeli oni już odejdą. Gryffindor zdjął z głowy swoją tiarę i za pomocą magii tchnął w nią życie i umieścił w niej cechy każdego z Wielkiej Czwórki, tak, aby nałożona na głowę młodego czarodzieja przydzieliła go pod opiekę odpowiedniego czarodzieja. To zapewniło szkole bytność na kolejne lata po śmierci założycieli.
Szkoła rozwijała się pod opieką wcześniejszych adeptów magii. Trzysta lat po założeniu szkoły, Hogwart chcąc nawiązać międzynarodową współpracę wziął udział w Turnieju Trójmagicznym, w którym występowali także przedstawiciele dwóch innych prestiżowych placówek oświatowych dla młodych czarodziejów z Europy; Akademii Beauxbatons i Instytutu Durmstrangu. Podczas turnieju wybrani przez Czarę Ognia uczniowie szkół brali udział w wieloetapowym konkursie, który sprawdzał ich umiejętności z różnych dziedzin magii. Zwycięzca miał na zawsze zostać okryty sławą i zapisać się na kartach historii. Spotkanie odbywało się przez sześć następnych wieków. W końcu jednak zaprzestano organizowania tego wydarzenia ze względu na przerażającą liczbę zgonów wśród uczestników.
Szkoła pozostała jednym z niewielu bezpiecznych miejsc w czarodziejskiej Europie podczas Wielkiej Wojny z Gellertem Grindelwaldem. Nałożone na nią zaklęcia zabezpieczające oraz intensywne działa zarówno profesorów, jak i pracowników szkoły zapewniło bezpieczeństwo uczniom szkoły. Do roku szkolnego 1942-1943 nieposzlakowana reputacja została narażona na szwank, gdy zginęła jedna z uczennic mugolskiego pochodzenia, Marta Warren. Ministerstwo zagroziło wówczas zamknięciem szkoły, mimo obecnej sytuacji w kraju i na świecie. Ostatecznie był to jedyny atak, a znalezienie ucznia winnego wydarzeniom w szkole wstrzymało zamknięcie placówki.

Instytut Magii Durmstrang to szkoła dla młodych czarodziejów znajdująca się w Skandynawii. Została ona założona przez wielką bułgarską czarodziejkę Neridę Vulchanovą. Wiadomo, że Durmstrang istniał już w 1294 roku.
Szkoła ta ma dosyć mieszaną reputację ze względu na kładziony tam nacisk na czarną magię i zaklęcia pojedynkowe. Pomimo tego, wielu mówi, że instytut jest lepszy od Hogwartu, a przyczyną tego jest o wiele większa dyscyplina panująca w skandynawskiej szkole. Mugole nie są do niej przyjmowani, jedynie czarodzieje czystej oraz pół krwi mogą się w niej uczyć. Większość uczniów pochodzi z północnej oraz środkowej Europy. Lokalizację dokładną szkoły znają tylko wybrani, każdemu przyjezdnemu kasuje się pamięć, aby nie mógł zdradzić tej tajemnicy.
Do Durmstrangu chodził Gellert Grindelwald, jednak został wydalony za skandaliczne zachowanie i nadużywanie czarnej magii. Jego działania nie były dopuszczalne nawet w takiej szkole. Wiadomo, że na jednej ze ścian budynku wyrył swój znak, insygnie śmierci, który jest tam do dziś.

Ilvermorny to szkoła magii znajdująca się w Ameryce północnej. Przyjmuje ona uczniów ze Stanów Zjednoczonych oraz Kanady.
Datę założenia szacuje się na XVII wiek. Izolda Sayre i jej mugolski mąż, James Steward stworzyli ją, żeby ich dzieci miały gdzie się uczyć. Na wzór Hogwartu znajdują się tam cztery domy: Wampus, Gromoptak, Pukwudgie i Rogaty wąż. Wraz z upływem czasu, do szkoły zaczęły dołączać dzieci czarodziejskie z różnych plemion indiańskich. Posługiwały się magią, jednak inną od tej tradycyjnej, praktykowanej przez magiczne istoty z Europy. Po kilku latach mała szkoła domowa zmieniła się w wielki zamek liczący setki uczniów. Ilvermorny znajduje się  na szczycie góry Mount Greylock w Berkshires w zachodnim Massachusetts. Na wejściu można spotkać marmurowe pomniki założycieli - Izoldy Sayre i Jamesa Stewarda. Szkołę otaczają chmury, aby ukryć ją przed mugolami.
W XIX wieku Ilvermorny stało się już słynne na cały świat i jest uważane za jedną z najbardziej tolerancyjnych i otwartych.

Akademia Magii Beauxbatons to francuska szkoła znajdująca się w Pirenejach. Zamek w, którym znajduje się szkoła, jest otoczony górami oraz ogrodami. Większość uczęszczających do niej uczniów to Francuzi, Hiszpanie, Portugalczycy, Nederlandczycy oraz mieszkańcy Luksemburga i Belgii. Beauxbatons jest szkołą koedukacyjną, która została założona w XIII wieku. Najsłynniejszym jej absolwentem jest alchemik Nicholas Flamel i jego żona Perenelle. To właśnie on stworzył kamień filozoficzny, który zmienia metale w złoto i samemu Nicholasowi zapewnił nieśmiertelność. Uczennice noszą niebieskie garsonki oraz kapelusze, natomiast mężczyźni garnitury tego samego koloru. W Akademii Beauxbatons nie ma "domów". Jednym z powodów jest odwieczny konflikt między Anglią, a Francją. Dlatego też szkoły chcąc jak najbardziej się różnić, postawiły na różne metody nauczania. Uczniowie zaczynają swoją edukację również w wieku jedenastu lat, jednak uczą się o rok dłużej w porównaniu z Hogwartem. W Akademii kładziony jest nacisk na nauczanie sztuk artystycznych, akrobatyki oraz transmutacji. W przeciwieństwie do Durmstrangu w tej szkole czarna magia nie jest w ogóle poruszana, również zajęcia z obrony przed nią są na bardzo niskim poziomie. Podczas delegacji dyrektor/ka szkoły porusza się powozem ciągniętym przez abraksany.